006 z notesu astrologa

Szanowni Logonauci, w dziale Astrologia publikujemy sukcesywnie zapiski Z NOTESU ASTROLOGA Leona Zawadzkiego. Powstawały od 1962 r. Składają się z zanotowanych rozmyślań i rozważań, a także z konspektów i oryginalnych wykładów warsztatowych.  
Teksty tutaj publikowane są ogólnodostępne. Można z nich korzystać do woli, pod warunkiem, że będą cytowane dosłownie, a także z podaniem adresu-linku do edycji źródłowej
www.logonia.org oraz nazwiska autora. Można również je komentować, w dowolnym miejscu, pod warunkiem przesłania komentarza, ewentualnie linku do komentarza, na adres poczta@logonia.org  Autor podejmie niektóre wątki komentarzy w rozmowie z Logonautami.
Autor i Logonia zachowują oczywiście wszystkie prawa autorskie do w/w edycji.
Linki do wszystkich plików Z notesu astrologa znajdują się pod edycją każdego kolejnego pliku. 

Leon Zawadzki

miłość w horoskopie

Warsztat Astrologii Profesjonalnej
Bielsko-Biała 09.01.1999r

    Naturalne dążenia wynikające z popędu płci, potrzeby tworzenia związków, zakładania rodziny, prokreacji mają u podłoża instynkt (samo)zachowawczy. Poszczególne warstwy i poziomy, nazywane powszechnie miłością, są pomieszane w literaturze astrologicznej i w tym galimatiasie trudno jest odróżnić popęd od miłości, namiętność od emocji – a o tym wszystkim mówi się pod wzniosłym hasłem – miłość w horoskopie.

    Najłatwiej jest uznać za miłość lgnięcie wynikające z konkretnych popędów, ale dla astrologa profesjonalnego jest to niewystarczający powód do rozważań o „miłości w horoskopie”. Powinniście uważnie, wnikliwie, w kontemplacji wewnętrznej obserwować i rozróżniać poziom, który nazywa się miłością, od emocji, sentymentów, namiętności, a nawet uczucia.


    Emocje to impulsy wewnętrzne, które ukierunkowują skupienie na konkretny obiekt, inspirując konieczność lgnięcia bądź awersji w stosunku do obiektu.


    Namiętność jest stanem skupienia, w którym pole przytomności psychofizycznej wypełnione jest obiektem budzącym nadzieję, że wchodząc z tym obiektem w relację energetyczną właściciel horoskopu doświadczać (doznawać) będzie stanów, których bez tego obiektu doświadczyć nie może.  Z tego punktu widzenia namiętność jest uzależnieniem i pozbawia człowieka samosterowalności podmiotowej.

Natura, odwzorowana w horoskopie, jest tak skonstruowana, iż na każdym poziomie swojego przejawiania się wymusza skupienie.


    Namiętności nie można postrzegać w kategoriach dobra i zła; może ona być pozytywna, jeśli uwalniana przez nią energia jest transformowana na poziom empatii; staje się ona negatywną, jeśli uwalniana energia służy do osiągania władzy sprawczej nad ludźmi i otoczeniem. Dlatego należy obserwować sam proces namiętnego lgnięcia do obiektu skupienia. Bywają namiętności prowadzące do znacząco pozytywnych czynów, a poprzez emocje i uczucia prowadzą do miłości. Bywają również namiętności prowadzące do rozpadu i destrukcji relacji, związków, a w końcu zdrowia i osoby ludzkiej.
   
    Uczucia to emocje ugruntowane, gdy impulsy tworzą strumień energii, a ten prowadzony jest przez doświadczającego ku utożsamieniu się z obiektem skupienia.

   
    Miłość jest stanem osiągalnym wyłącznie dzięki doświadczaniu Jaźni jako wspólnego źródła istnienia.  Obejmuje ona wszystkie procesy energetyczne, które dla poznającego ujawniają się dopiero w świetle poznania rozróżniającego. Z tego punktu widzenia Miłość jest Mocą i przynależy do struktury Sefirot.

   

    Zadaniem poznania rozróżniającego jest:
    1. wyróżnić doświadczanie samości Ja (Jaźni) jako niezbywalnej osnowy wszelkich relacji;
    2. odróżnić niezmienne, wieczne, trwałe od zmiennego, przemijającego, i nietrwałego.


    Astrolog powinien brać pod uwagę zasadniczą, fundamentalną różnicę pomiędzy miłością a emocją-namiętnością-uczuciem. Owo różnicowanie jest proste do rozpoznania, jego sens sprowadza się do relacji, która z natury swojej zawiera w sobie zalążek ZMIANY. Otóż, miłość – jeśli można się tak wyrazić – jest STANEM constans i jako taka nie podlega ani nie ulega zmianie. Natomiast emocje-namiętności-uczucia podlegają prawu ZMIANY. Stąd też doświadczanie miłości postrzegane jest jako totalna, obejmująca wszystkie zakamarki duszy PRZEMIANA. Stan miłości odmienia postrzeganie życia i śmierci, a nazywane jest potocznie oświeceniem. Należy też być przytomnym tego, że oświecenie jest tylko (!) lampą oświetlającą drogę  ziemskiej egzystencji, a w tym świetle zarys i kierunek tej drogi staje się wyrazisty i, nade wszystko, oczywisty. Dlatego w praktyce kultury duchowej (joga, buddyzm, chrystianizm) rozróżnia się oświecenie od Wyzwolenia, Nirwany, Zbawienia.


    Jeśli więc astrolog ulega potocznym wyobrażeniom i oczekiwaniom dotyczącym „miłości”, to traci z pola widzenia dynamikę zmiany, co w prognozowaniu jest również utratą właściwego punktu odniesienia. O ile bowiem emocje-namiętności-uczucia zmieniają się w zależności od wieku, fizjologii, psychiki właściciela horoskopu, to miłość takim zmianom nie podlega, nie jest od nich zależna. Traci on też z pola widzenia niezbywalne prawo człowieka do poszukiwania tego, co niezmienne więc trwałe. 


    Astrolog, w namiętnościach, emocjach, uczuciach powinien dostrzegać zalążki Miłości.


    Medytacja, do której prowadzi 8-stopniowa ścieżka jogi klasycznej, jest obserwacją faktu. Ale żeby obserwować fakt trzeba się na nim najpierw skupić. Dokonać koncentracji na danym obiekcie, następnie kontemplować go. Jeżeli kontemplacja jest trwała i ugruntowana zamienia się ona w prąd kontemplacyjny, który otwiera na oścież bramy medytacji.


    Emocja jest ukierunkowaniem (zazwyczaj spontanicznym lub zamierzonym) energii skupienia. Wiodącymi sygnifikatorami emocji są Księżyc/ Merkury.

    Namiętność jest stanem koncentracji uwagi; lgnięcie/awersja – wywołane przez obiekt koncentracji – prowadzą do zawładnięcia przez obiekt skupienia. Wiodącymi sygnifikatorami namiętności są Merkury/Mars.

    Uczucie jest stanem rozpoznania wiodącego obiektu skupienia. Wiodącymi sygnifikatorami uczucia są Księżyc/Wenus.

    Miłość jest stanem medytacyjnym. Wiodącymi sygnifikatorami miłości są Słońce/Jowisz.


    Najważniejszy jest wybór obiektu skupienia.

   
     
    L. Szuman:  Małżeństwo to nie instytucja wzajemnego wychowywania się, lecz związek wzajemnej pomocy i wspierania się w ciężkich chwilach życia.

    Astrolog powinien być przytomny tego, że dla właściciela horoskopu najważniejszy jest zestaw mitów na temat siebie, innych osób oraz społeczeństwa. Jak również, że właściciel horoskopu ma poważny problem: chce sprostać mitologii własnej ziemskiej egzystencji.

    Stanisław Jerzy Lec: Kiedy mit zderza się z mitem jest to bardzo realne zderzenie.


    Przykładem takiego mitu jest pojmowanie małżeństwa jako związku dwojga ludzi w celu zaspokojenia wzajemnych potrzeb i roszczeń. Taka postawa wytwarza kolejny mit: istnieje coś takiego jak trwały, niezmienny związek osób o postawie wzajemnie roszczeniowej. Ale to co może być związane, może też być rozwiązane.

    Jedyny trwały związek to więź z samym sobą, i to też tylko na odpowiednim poziomie rozpoznania. Trwała więź z drugim człowiekiem może zaistnieć tylko w głębi Jaźni.
    Jeden mit rodzi następny, np.: jesteś moją żoną. Mieć i moje. Jeśli tak traktujesz człowieka, to tak samo zostaniesz potraktowany. Jeśli zgadzasz się być czyjąś własnością, to nie dziw się, że jesteś postrzegany jako własność.


    Człowiek nie rodzi się po to, aby spełniać czyjeś oczekiwania. Jeśli zrozumiemy tę prostą prawdę, to okaże się, że miłość istnieje i jest dla człowieka możliwa. Dopóki istnieje jakikolwiek interes, nawet wielce subtelny – miłość nie jest możliwa. Kiedy dar jest kryształowo czysty, wtedy możemy mówić o miłości.


    Nie można być wolnym od czegoś. Można być wolnym ku czemuś.
Wiedział o tym Leszek Szuman: Astrologia porównawcza jest tylko dalszym ciągiem astrologii urodzeniowej i nie wolno jej odrywać od innych rodzajów astrologii.


    Zrozumienie tych różnicujących wglądów w naturę psychicznych właściwości, ujętych w strukturę horoskopu, umożliwia astrologowi rozpoznanie złudzenia, że w warunkach ziemskiej egzystencji psychofizycznej istnieje trwałe szczęście i spełnienie wszelkich oczekiwań. Tej nadziei zaprzecza sama gra żywiołów, ujęta w prawa dynamiki horoskopu.

    On nie wiedział na jakim progu znalazło się jego życie,/ i jaka przed nim otworzy się droga. [Anna Achmatowa].


    Kha szer lamkhjercokolwiek się stanie, weź to z sobą w drogę [stare przysłowie tybetańskie]


Nie wychodź z domu, żeby nazbierać kwiatów.
Nie zaprzątaj sobie tym głowy, przyjacielu.
Kwiaty są w twoim ciele.
Jeden z nich ma tysiąc płatków
Skupiwszy się na nim, zaznasz blasku Chwały
Wewnątrz i na zewnątrz ciała;
Sprzed czasu ogrodów i po nim.
[KABIR]

                            ***
              Miłość nie zadaje pytań.
              Jest osiągalna tą oczywistością,
              tą sobie samej tylko znaną treścią,
              jest i widzeniem owej niejasności,
              logicznym wynikaniem z każdej niewiadomej.

             
              Ta miłość jest.

             
              Dostrzega wszystko co widzi ślepiec
              poprzez własną ciemność
              i wiąże jeszcze tamtą przenikliwość
              z tutejszym umieraniem.

              Ta miłość nie zna lęku,
              nie ma w niej nadziei,
              nie biegnie w przyszłość,
              nie porównuje, nie wyrokuje.
              Pamięci jadem nie zakrapla oczu.
              I nie umiera pchnięta nawet wzrokiem,
              strącona między ludzi, pokąsana, bita,
              miażdżona obowiązkiem, tratowana szeptem.

             
              Ta miłość jest.

             
              Objawia się, nim jeszcze
              może ujawnić własne objawienie,
              dostraja się nim zajdzie ta potrzeba,
              w rozmowie milczy, ale jest słyszalna,
              schowana w ciemni mnoży się ciemnością,
              torturowana staje się przedmiotem,
              badana światłem doświadcza samej siebie.

              
              Ta miłość jest.

             
              [ga xx, z cyklu Jasnowidzenie, 1976]